„RADOŚĆ I WZRUSZENIE OSTATNIEGO DNIA W SZKOLE”
I nadszedł ten dzień… Przez wielu uczniów naszego liceum oczekiwany, wytęskniony, wymarzony, ale zapewne niespodziewanie dla wielu też nostalgiczny, refleksyjny i wzruszający.
Zanim wybiła 14:00 – godzina rozpoczęcia uroczystości – od samego rana trwały gorączkowe przygotowania, pospieszna krzątanina i próby aktorskie, ostatnie wskazówki reżyserskie, wzajemna mobilizacja. Ogólnie trema i stres.
Jednak kolejny raz uczniowie naszej szkoły – a zwłaszcza klasa 3h – stanęli na wysokości zadania i dali – jak to mają w zwyczaju z pełnym zaangażowaniem – popis kreatywności, a przy tym wyjątkowej dojrzałości oraz odpowiedzialności.
Część oficjalną rozpoczął przemówieniem Pan Grzegorz Pietruczuk – Burmistrz Dzielnicy Bielany, który pogratulował abiturientom wytrwałości i licznych osiągnięć naukowych, sportowych oraz społecznych. Następnie głos zabrała Pani Dyrektor Katarzyna Wyszyńska, przypominając wspaniałe wyniki naszych uczniów i wręczając nagrody laureatom i finalistom olimpiad. Przewodnicząca Samorządu Uczniowskiego – Gabriela Bronche – życzyła starszym kolegom i koleżankom wybrania właściwej drogi oraz połamania piór na zbliżającym się egzaminie dojrzałości.
Szczególny moment uroczystości stanowiła pierwsza w historii szkoły gala wręczania tytułów „Orłów Bielańskich” . Ach, co to był za show! Nagrody w 7 kategoriach , m.in. „Zawsze spóźniony”, „BFF” czy „Ananas roku” przyznało jury składające się z wychowawców klas maturalnych. I przyznane nominacje, i otrzymane tytuły wzbudziły entuzjastyczne reakcje wśród maturzystów. Śmiechom i oklaskom nie było końca.
Punktem kulminacyjnym, jak zwykle, było wręczenie nagród uczniom z najlepszymi wynikami w nauce, za osiągnięcia sportowe i działalność społeczną oraz rozdanie świadectw.
Wydarzenie zakończył pokaz zdjęć czwartoklasistów i choć potem nadszedł trudny moment rozstania z wychowawcami i rówieśnikami, to jednak satysfakcja z dobrze wykorzystanego czasu w naszym liceum – dla wielu pierwszej ważnej szkoły życia – wywoływał u wszystkich poczucie mieszaniny dumy i radości, graniczącej z euforią. Życzymy Wam nasi drodzy absolwenci osiągnięcia niemożliwego! Stać Was na to!


















